Wstrząsające szczegóły dotyczące zabójstwa 10-letniej Sary S. z polsko-pakistańskiej rodziny – Ciało dziewczynki znaleziono w jej domu w Woking w sierpniu ubiegłego roku. O morderstwo oskarżeni są jej ojciec, 42-letni Urfan S., jego partnerka, 30-letnia Beinash B. oraz brat Urfana, 29-letni Faisal Malik. Cała trójka nie przyznaje się do winy. Podczas ostatniej rozprawy toczącej się przed brytyjskim sądem ujawniono nowe szczegóły dotyczące morderstwa oraz aktów przemocy, których dziewczynka doświadczała przez długi okres przed śmiercią.
Wstrząsające szczegóły dotyczące zabójstwa 10-letniej Sary S.
Sara była córką Urfana S., pochodzącego z Pakistanu kierowcy taksówki, oraz Olgi S., Polki, która wyszła za mąż za Urfana w 2009 roku. Małżeństwo rozpadło się w 2017 roku, a dwa lata później sąd przyznał wyłączną opiekę nad Sarą i jej starszym bratem ojcu. Matka mogła zobaczyć córkę zaledwie dwukrotnie po rozwodzie, a ich kontakt telefoniczny został niemal całkowicie zerwany w 2021 roku, gdy Urfan rozpoczął związek z Beinash B.
Prokurator William Emlyn Jones KC przedstawił wstrząsające szczegóły dotyczące brutalnego traktowania Sary, które miało miejsce przed jej śmiercią. Dziewczynka mieszkała z ojcem, jego partnerką oraz sześciorgiem innych dzieci. Wśród dowodów znalezionych w domu były zakrwawiona pielucha, kaptury wykonane z taśmy i plastikowych worków oraz przedmioty, które mogły służyć jako narzędzia do bicia, takie jak wałki do ciasta i kij do krykieta. Ślady na ciele Sary sugerują, że była brutalnie bita przez więcej niż jedną osobę.
Przeczytaj także: Przeczytaj także: Holandia: Tragiczna śmierć 32-letniej Polki w domu pracowników migracyjnych
Wyniki sekcji zwłok 10-letniej Sary S.
Wyniki sekcji zwłok wykazały, że Sara doznała dziesiątek obrażeń – informują brytyjskie media. Wśród nich stwierdzono ślady ugryzień, poparzeń od żelazka oraz oparzeń wodą. Istnieją również dowody na to, że dziewczynka była związywana, a na głowie zaciskano jej kaptur, wykonany z plastikowych worków i taśmy.
Prokuratura przedstawiła także wiadomości z aplikacji WhatsApp, w których Batool, obwiniała swojego partnera, Urfana, o brutalne bicie Sary. W jednej z wiadomości z 2021 roku napisała do swojej siostry: „Urfan pobił Sarę tak mocno, że jest cała posiniaczona. Bardzo mi jej żal, biedna dziewczynka nie może chodzić. Naprawdę chcę to zgłosić.” W maju 2022 roku Batool skarżyła się, że nie może ukryć siniaków na ciele dziecka, a Sara nie mogła pójść do szkoły z powodu widocznych obrażeń.
Przeczytaj także: Straszna tragedia: Nie żyje 38-letnia kobieta ugryziona przez chomika. Zmarła na oczach swoich dzieci
Dziewczynka była katowana przez długi czas
Sąsiedzi zauważyli, że na początku 2023 roku dziewczynka zaczęła nosić hidżab, co było nietypowe, ponieważ wcześniej ani ona, ani jej matka nie były widziane w takim stroju. Jeden z sąsiadów stwierdził, że Sara była jedyną osobą w rodzinie, która nosiła hidżab, a chusta to w dużej mierze zasłaniała jej twarz. Według prokuratura dziewczynka zaczęła nosić hidżab, aby ukryć obrażenia na twarzy i głowie.
Telefon Urfana S. na policję
10 sierpnia 2023 roku ojciec Sary zadzwonił z Pakistanu na numer alarmowy policji. Podczas rozmowy powiedział, że „legalnie ukarał” córkę, co doprowadziło do jej śmierci. Obok ciała Sary znaleziono notatkę, w której napisał: „Przysięgam na Boga, że nie chciałem jej zabić. Straciłem nad sobą kontrolę.”
Podczas rozmowy z operatorem Urfan Sharif miał płakać tak mocno, że musiano go uspokajać, aby mógł wyjaśnić, co się stało. Powiedział, że nie zamierzał zabić swojej córki, ale „pobił ją za mocno”.
Przeczytaj także: Wstrząsająca historia: Pozwalał nieznajomym mężczyznom gwałcić swoją żonę. Wśród podejrzanych są urzędnicy państwowi, dziennikarze i politycy
Po śmierci dziewczynki cała trójka oskarżonych uciekła do Pakistanu, gdzie spędzili ponad miesiąc. Zostali aresztowani na lotnisku Gatwick 13 września 2023 roku, po powrocie z Dubaju.
Sekcja zwłok wykazała, że Sara cierpiała z powodu licznych i rozległych obrażeń, zadawanych przez długi czas. Prawdopodobnie zmarła 8 sierpnia, dwa dni przed tym, jak jej ojciec zadzwonił na policję. W ostatnich miesiącach życia uczyła się w domu. Wcześniej uczęszczała do szkoły podstawowej St Mary’s Church of England w Byfleet.
Proces wciąż trwa.
Źródło: Metro.co.uk, PolishObserver.com