Aktualizacja 26 listopada 2024 r., godz. 20.10 – Z wraku Sea Story wydobyto we wtorek cztery ciała – poinformowała agencja Reutera. Nadal trwają poszukiwania siedmiu zaginionych osób, w tym dwójki turystów z Polski. Na pokładzie łodzi, która wczoraj zatonęła o wybrzeży Egiptu znajdowało się 31 turystów i 13 członków załogi. Wysokie fale przewróciły łódź, która zatonęła w ciągu kilku minut. W poniedziałek udało się uratować 28 osób, natomiast we wtorek ekipy ratunkowe odnalazły kolejnych pięciu rozbitków: dwóch Belgów, Szwajcara, Fina oraz Egipcjanina. Liczba ocalałych wzrosła tym samym do 33 osób. Turyści z Polski, Niemiec i Wielkiej Brytanii nadal uznawani są za osoby zaginione.
Przeczytaj także: Tragedia w turystycznym miasteczku imprezowym. Sześć osób nie żyje, personel zatrzymany, a władze milczą
Międzynarodowy wymiar tragedii
Na pokładzie feralnej łodzi znajdowali się turyści z różnych krajów, w tym z Niemiec, Belgii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Według doniesień polskich mediów wśród zaginionych znajduje się dwoje Polaków. Konsulat RP w Kairze pozostaje w kontakcie z miejscowymi służbami i rodzinami poszkodowanych. Niemieckie media informują, że wśród podróżnych było sześciu obywateli Niemiec. Trzech z nich zostało uratowanych, w tym małżeństwo z Monachium oraz 32-letni mężczyzna. Los pozostałych Niemców pozostaje nieznany. Z kolei brytyjskie media podają, że cztery osoby z Wielkiej Brytanii uznaje się za zaginione.
Egipskie władze prowadzą intensywne działania poszukiwawcze przy wsparciu zespołów ratunkowych i służb marynarki wojennej. Jak przekazał gubernator prowincji Amr Hanafi, identyfikacja ciał wydobytych z wraku jest w toku.
Aktualizacja 26 listopada 2024 r., godz. 09.00 – Na pokładzie łodzi Sea Story, która w poniedziałek (25.11) zatonęła u wybrzeży Egiptu znajdowali się turyści z Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz innych krajów. Według informacji podanych przez agencję Reutera, 16 osób, w tym 12 obcokrajowców, uznaje się za zaginione. Łódź wypłynęła w niedzielę z Porto Ghalib w Marsa Alam, zabierając łącznie 44 osoby – 31 turystów oraz 13 członków załogi – na kilkudniowy rejs nurkowy. Według egipskich władz statek zatonął w poniedziałek rano w pobliżu miejscowości Marsa Alam. Gubernator regionu Morza Czerwonego, Amr Hanafi, poinformował, że jednostkę przewróciła nagła, wysoka fala, która zatopiła ją w ciągu zaledwie 5-7 minut.
Na pokładzie łodzi Sea Story znajdowali się także turyści z Polski
Sygnał SOS z pokładu „Sea Story” odebrano o godzinie 5:30 rano. Na miejsce natychmiast wysłano egipskie fregaty wojskowe i samoloty, które przeszukiwały okolicę. Według informacji Reutera do godziny 17:00 uratowano 28 osób, które doznały jedynie drobnych obrażeń, takich jak siniaki i zadrapania. Poszukiwania 16 zaginionych przerwano na noc z planem wznowienia ich we wtorek rano. Władze wskazują, że część pasażerów mogła nie zdążyć opuścić swoich kabin, co utrudniło ucieczkę.
Przeczytaj także: Zaktualizowano ostrzeżenia dla podróżujących do Francji, Hiszpanii, Włoch i Portugalii
Jak informuje agencja Reutera, na pokładzie łodzi znajdowali się turyści z wielu krajów, w tym m.in. z Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec, USA, Belgii, Finlandii, Hiszpanii, Chin oraz Szwajcarii. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że na pokładzie mogło być dwóch obywateli Polski. – Według naszych informacji dwóch turystów mogło mieć polskie obywatelstwo. To wszystkie dane, które możemy obecnie przekazać – powiedział rzecznik resortu Paweł Wroński, cytowany przez portal wp.pl. Jak podają brytyjskie media na pokładzie zaginionej łodzi znajdowało się 13 członków załogi – obywateli Egiptu oraz turyści: pięciu Hiszpanów, czterech Egipcjan, czterech Brytyjczyków, czterech Niemców, trzech Słowaków, dwóch Amerykanów, dwóch Belgów, dwóch Szwajcarów, dwóch Polaków, dwóch Norwegów, jeden Chińczyk, jeden Fin, jeden Irlandczyk.
14 Egyptian crew members
— MIBAWI (@Michael45231497) November 25, 2024
Tourists:
five Spaniards
four Egyptian
four Britons
four Germans
three Slovaks
two Americans
two Belgians
two Swiss
two Poles
two Norwegians
one Chinese
one Finn
one Irish
Przyczyny zatonięcia łodzi Sea Story
Jak podaje gubernator Amr Hanafi, warunki pogodowe w dniu katastrofy były wyjątkowo trudne. Siła wiatru osiągała 34 węzły, a wysokość fal dochodziła do 4 metrów. Łódź przeszła jednak kontrolę techniczną w marcu 2024 roku i posiadała ważny certyfikat bezpieczeństwa wydany przez Egipską Administrację Bezpieczeństwa Morskiego.
Uratowani turyści zostali zakwaterowani w hotelu w Marsa Alam, gdzie zapewniono im niezbędną opiekę. Władze Egiptu współpracują z ambasadami i konsulatami, aby ułatwić formalności i pomóc pasażerom w powrocie do ich krajów.
Przeczytaj także: Mandaty dla turystów na Teneryfie: Kary do 1800 euro za nieodpowiednie ubranie
Druga katastrofa w tym roku
To już drugi wypadek tego typu w regionie w ciągu ostatnich miesięcy. Jak przypomina agencja Reutera, w czerwcu inna łódź zatonęła w wyniku uszkodzeń spowodowanych silnymi falami. Wówczas na szczęście nikt nie ucierpiał. Egipskie władze zapowiedziały szczegółowe dochodzenie w sprawie przyczyn poniedziałkowej tragedii.