Islandia ponownie znalazła się w centrum uwagi z powodu intensywnej aktywności wulkanicznej, która w 2024 roku daje o sobie znać wyjątkowo często. To już siódma erupcja w tym roku, która zmusiła władze do ogłoszenia stanu wyjątkowego oraz ewakuacji mieszkańców miasta Grindavík i turystycznego regionu Błękitnej Laguny.
Islandia: Wulkan wybucha po raz siódmy w tym roku – ewakuacja i stan wyjątkowy
Z danych Islandzkiego Biura Meteorologicznego wynika, że obecna erupcja ma miejsce wzdłuż szczeliny o długości około trzech kilometrów. Lawa, która wciąż się przemieszcza, dotarła już na odległość zaledwie 700-800 metrów od drogi łączącej Grindavík z innymi miejscowościami – poinformował islandzki nadawca RUV.is.
Lokalne władze, mimo podkreślania powagi sytuacji, zauważają, że obecna erupcja jest mniej intensywna niż ta, która miała miejsce w sierpniu. Mimo to bliskość lawy do zabudowań i infrastruktury sprawia, że zagrożenie jest realne i wymaga natychmiastowych działań prewencyjnych.
Przeczytaj także: Polak w centrum skandalu na Islandii: Kandydował tam w wyborach parlamentarnych, w Polsce jest poszukiwany przez policję
Grindavík, położone na półwyspie Reykjanes, znajduje się w szczególnie niebezpiecznej strefie ze względu na intensywną aktywność geotermalną i wulkaniczną. Ewakuacja mieszkańców została przeprowadzona w połączeniu z tymczasowym zamknięciem atrakcji turystycznych, w tym słynnej Błękitnej Laguny, odwiedzanej każdego roku przez tysiące turystów z całego świata. Czytaj dalej poniżej
Fyrstu myndir voru að berast úr þyrlu. Eldveggurinn er miklu lægri heldur en síðast og eldgosið virðist vera minna heldur en síðast. Sprungan nær heldur ekki jafn langt í norður átt. pic.twitter.com/GOlQkhbbaX
— Fréttastofa RÚV (@RUVfrettir) November 21, 2024
Ta kolejna erupcja wulkanu na Islandii przypomina o potędze natury i wyzwaniach, jakie niesie zarządzanie takimi kryzysami. Eksperci nieustannie monitorują sytuację i przekazują bieżące informacje, jednocześnie podejmując działania mające na celu ochronę ludności oraz ograniczenie strat w infrastrukturze.
Przeczytaj też: Burza Bert uderza w Wielką Brytanię: powodzie, przerwy w dostawie prądu i chaos komunikacyjny. Są ofiary śmiertelne