Zmiany w przepisach podatkowych mogą zwiastować kłopoty dla pewnej grupy kierowców. Od 1 lipca br., niektóre pojazdy zostaną sklasyfikowane jako samochody służbowe, co skutkuje wyższymi podatkami. Nowe regulacje mogą diametralnie zwiększyć koszty utrzymania tych pojazdów, sprawiając, że od lipca będą one „nie do utrzymania”.
Zmiany w przepisach podatkowych
Kierowcy w Wielkiej Brytanii zostali ostrzeżeni, że w związku ze zmianami w podatku samochodowym, posiadanie niektórych pojazdów stanie się „nie do utrzymania”. Od 1 lipca 2024 r. pick-upy będą klasyfikowane jako samochody służbowe. Oznacza to, że właściciele zostaną obciążeni znacznie większymi opłatami w formie świadczenia rzeczowego (BiK), a podatki gwałtownie wrosną.
Decyzja HMRC o zmianie opodatkowania pick-upów znacznie podniesie koszty i sprawi, że dla wielu będą one nie do utrzymania. John Messore, współwłaściciel Innovation Tax and Mileage Consulting Group zasugerował, że nowe przepisy podatkowe mogą „zniechęcić” do korzystania z tych pojazdów w przyszłości, ponieważ właściciele mogą płacić ponad 13 000 funtów więcej rocznie.
Opłaty w formie świadczenia rzeczowego (ang. „Benefit in Kind” – BiK) odnoszą się do sytuacji, w której pracownik otrzymuje od swojego pracodawcy korzyści niematerialne, czyli nie w postaci pieniędzy, ale np. samochód służbowy, mieszkanie, ubezpieczenie zdrowotne czy karty podarunkowe. BiK jest formą wynagrodzenia, która ma wartość i jest opodatkowana w niektórych jurysdykcjach.
Sprawdź: 5 najbardziej oszczędnych samochodów z silnikami benzynowymi
Mike Hawes, prezes Stowarzyszenia Producentów i Handlowców Motoryzacyjnych (SMMT), ostrzegł, że zmiany „znacznie podniosą koszty utrzymania”. Natomiast w kolejnej rozmowie podkreślił, że zmiany będą oznaczać, że posiadanie podwójnego pick-upa może dla wielu stać się „nie do utrzymania”.
„Pick-upy z podwójną kabiną to kluczowe narzędzia biznesowe dla wielu firm i indywidualnych operatorów w całej Wielkiej Brytanii, szczególnie na obszarach wiejskich i w sektorze budowlanym” – wyjaśnił.
1 000 funtów miesięcznie za Forda Rangera
John Messore, w rozmowie z Fleet News powiedział, że właściciele zwykłego Forda Rangera mogą być zmuszeni do wydawania 1 000 funtów co miesiąc. Twierdzi, że model zmieści się w 37-procentowym przedziale podatkowym BiK, co oznacza, że opłaty wyniosą 22 200 funtów rocznie.
Według Autocar opłaty będą nieco niższe, ale nadal będzie to znaczny wzrost obecnych stawek.
Czytaj także: Nowe skanery na brytyjskim lotnisku. Zmiana przepisów dotyczących płynów
Podają, że 20-procentowy podatnik w Anglii będzie płacić 291 funtów miesięcznie za Forda Rangera, podczas gdy 40 procent podatników będzie płacić średnio 582 funtów miesięcznie.
Źródło: express.co.uk, polishobserver.com