Podróż 47-letniego Niko pochodzącego z Niemiec zamieniła się w koszmar. Razem z partnerką był w drodze na wakacje życia w Nowej Zelandii. Zaledwie 30 minut po starcie samolotu doszło do niespodziewanej tragedii. W wyniku silnych turbulencji mężczyzna złamał nogę. To był początek sześciogodzinnego koszmaru.
Złamał nogę w samolocie
Niko i jego dziewczyna Sasha, którzy mieszkają na Bali, zdecydowali się spędzić wakacje w Nowej Zelandii. 30 minut po starcie samolotu doszło do niespodziewanego wypadku. 47-letni mężczyzna wracał na swoje miejsce z toalety, gdy nagle maszyna wpadła w silne turbulencje. Wtedy zaczął się koszmar. Noga 47-latka „złamała się w pół”. Podróżny, który pochodzi z Niemiec, musiał siedzieć w bólu przez cały czas trwania lotu. W trakcie otrzymał jedynie zwykły środek przeciwbólowy.
Przyjaciel 47-latka, który czekał, aby odebrać go i jego partnerkę z lotniska, był zszokowany, gdy dowiedział się o wypadku. Okazało się, że Niko złamał kość piszczelową i strzałkową. „Jego noga prawie złamała się na pół. Załoga poprosiła niektórych pasażerów o opuszczenie swoich miejsc, dzięki czemu mógł się położyć. Na pokładzie znajdował się lekarz, ale dostępny był tylko Panadol” – powiedział przyjaciel Niko w rozmowie z The New Zealand Herald.
Pomoc dopiero na miejscu
Służby ratunkowe poinformowały, że otrzymały zgłoszenie o urazie związanym z turbulencjami i udały się na lotnisko około godziny 5:40 w środę. Niko został opatrzony na terminalu międzynarodowym w Auckland, ponieważ ratownicy medyczni czekali na niego jeszcze przed lądowaniem samolotu.
Główny oficer ds. integralności operacyjnej i bezpieczeństwa, kapitan David Morgan, potwierdził, że Niko był jedyną osobą, która odniosła obrażenia na pokładzie samolotu. „Jeden pasażer doznał obrażeń podczas lotu NZ65 z Bali do Auckland we wtorek. Został on opatrzony przez lekarza na pokładzie samolotu. W przypadku incydentu medycznego na pokładzie samolotu międzynarodowego, nasza załoga kontaktuje się z Flightcare Global, naszym międzynarodowym wsparciem medycznym, które udziela porad i zaleceń na podstawie otrzymanych informacji” – powiedział w rozmowie z News AU.
Bezpieczeństwo podróżnych
„W zależności od sytuacji, załoga może zadzwonić, aby sprawdzić, czy na pokładzie znajduje się lekarz. Jeśli dostępny jest lekarz, który może pomóc pasażerowi, nasza załoga przyjmie od niego wskazówki w połączeniu z Flightcare Global„. Wyjaśnił ponadto, że samolot zostanie przekierowany tylko wtedy, gdy będzie to operacyjnie wykonalne i jeśli Flightcare Global będzie „wystarczająco zaniepokojony” bezpośrednim stanem danej osoby.
Czytaj także: Tanie linie lotnicze wydały pilne ostrzeżenie dla podróżujących za granicę
„Wezmą również pod uwagę takie czynniki, jak poziom opieki medycznej prawdopodobnie dostępnej dla danej osoby w możliwych lokalizacjach przekierowania i czy w najlepszym interesie danej osoby jest kontynuowanie podróży do zamierzonego miejsca docelowego” – dodał. „Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych klientów i załogi jest naszym priorytetem numer jeden. Nasza załoga jest przeszkolona do reagowania na nagłe przypadki medyczne i zawsze priorytetowo traktuje dobro klientów na pokładzie samolotu” – podkreślił. Źródło: Mirror.co.uk, PolishObserver.com