Zakazane substancje w żywności. Gubernator Kalifornii, Gavin Newsom, podjął ważne kroki w zakresie walki ze zmianami klimatycznymi. Jednym z kluczowych rozporządzeń jakie podpisał jest nałożenie na duże korporacje obowiązku ujawnienia szczegółów dotyczących różnorodnych emisji, które przyczyniają się do globalnego ocieplenia. Newsom podpisał również szereg ważnych zakazów dotyczących żywności oraz ustawę o uzwiązkowieniu pracowników legislacyjnych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pilne wycofanie musu owocowego dla dzieci. Nie można go spożywać!
Zakazane substancje w żywności
Kalifornia staje na czele walki przeciw toksycznym substancjom w żywności. Gubernator Gavin Newsom, podpisał nowe przepisy, które wprowadzają zakaz używania czterech szkodliwych substancji chemicznych w popularnych produktach spożywczych i napojach.
Czerwony barwnik nr 3 jest pierwszą zakazaną substancją. Jednym z zastosowań tego barwnika są słynne pianki Peeps. Barwnik jest uznany rakotwórczy i obecnie zakazany w kalifornijskich wyrobach spożywczych – jak czytamy na portalu fortune.com. Kolejna zakazaną substancją jest bromowany olej roślinny, który ma zastosowanie w niektórych napojach bezalkoholowych. Kalifornijski rynek, po wejściu w życie nowej ustawy, zakaże stosowania tego oleju. Także bromian potasu i propylparaben, które są stosowane do wypieków, będą wyeliminowane już niedługo z produkcji spożywczej.
Cala Unia Europejska, tak jak i wiele krajów spoza Europy od dawna zakazuje wyżej wymienionych substancji.
W podsumowaniu, ustawa wejdzie w życie w 2027 roku, co da firmom wystarczająco dużo czasu na dostosowanie się do nowych przepisów.
Uzwiązkowienie pracowników legislacyjnych
Zakazane substancje w żywności to nie jedyne zmiany w stanie Kalifornia. Gubernator Newsom, podpisał ustawę, która umożliwia członkom personelu legislacyjnego tworzenie związków zawodowych. To decyzja, która nastąpiła po licznych strajkach pracowników hoteli, aktorów i pisarzy, a także po zatwierdzeniu kilku inicjatyw pracowniczych przez ustawodawców.
Kongresmenka Tina McKinnor, która przyczyniła się do wprowadzenia tej ustawy, podkreśliła, że to krok w kierunku uczciwszych warunków pracy. Wcześniej ustawodawcy prosili pracowników o pisanie przepisów rozszerzających prawa innych pracowników do zrzeszania się, co wydawało się hipokryzją.
Teraz pracownicy niższego szczebla, w tym ci pracujący na stanowiskach legislacyjnych, mają prawo do tworzenia związków zawodowych. Jednakże, ustawodawcy, szefowie gabinetów oraz mianowani urzędnicy w legislaturze nadal pozostają poza zakresem tej ustawy. Źródło: fortune.com, Polishobserver.com