Świat oszalał na punkcie polskich kosmetyków. Polska uplasowała się w pierwszej dziesiątce największych eksporterów kosmetyków na świecie, przeskakując w krótkim czasie o 12 miejsc w rankingu. Biznes warty jest miliardy euro. W polskich kosmetykach zakochali się zwłaszcza mieszkańcy zamożnych krajów, takich jak Niemcy, Stany Zjednoczone, Francja, Włochy i Wielka Brytania. Skąd ten sukces i co sprawia, że nasz kraj stał się jednym z kluczowych graczy w globalnej branży kosmetycznej?
Świat oszalał na punkcie polskich kosmetyków, eksport rośnie w zawrotnym tempie
W ostatnich latach polska branża kosmetyczna notuje niespotykany wcześniej wzrost eksportu, wyprzedzając założone prognozy. Jeszcze trzy lata temu specjaliści przewidywali, że do 2025 roku wartość eksportu polskich kosmetyków osiągnie 4,7 mld euro. Tymczasem sektor ten już w 2023 roku wygenerował 5,7 mld euro, zaskakując nawet najbardziej optymistycznych analityków. To spektakularne osiągnięcie uplasowało Polskę na 9. miejscu w światowym rankingu eksporterów kosmetyków, podczas gdy w 2022 roku zajmowała 12. pozycję. Udział polskich produktów w globalnym rynku wzrósł do 3,3%, przy całkowitej wartości eksportu kosmetyków na świecie wynoszącej 148 mld euro – wynika z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii. (Dalsza część artykułu poniżej)
Przeczytaj także: Dwie restauracje z Polski znalazły się na liście najlepszych na świecie
Eksport polskich kosmetyków w latach 2016-2023
Ostatnie lata to czas intensywnego rozwoju eksportu polskich kosmetyków. Jeszcze w 2016 roku wartość eksportu wynosiła 2,7 mld euro, podczas gdy trzy lata później, w 2019 roku, wzrosła do 3,5 mld euro. Pomimo globalnych trudności spowodowanych pandemią COVID-19, polska branża kosmetyczna nadal się rozwijała. W 2020 roku, mimo krótkotrwałego spadku eksportu na globalnym rynku o 4,2%, polscy producenci odnotowali wzrost wartości eksportu do 3,8 mld euro, co oznaczało imponujący 39,8% wzrost w porównaniu do 2016 roku.
Przeczytaj także: Polska firma przejmuje brytyjskiego giganta
Szybka reakcja na sytuację rynkową pozwoliła polskim firmom kosmetycznym odzyskać dynamikę sprzed kryzysu. Już w 2021 roku eksport ponownie nabrał rozpędu, a w 2022 roku jego wartość przekroczyła 4,3 mld euro, co oznaczało wzrost o 24% w porównaniu z 2019 rokiem. Polska obecnie jest piątym największym eksporterem kosmetyków w Unii europejskiej, z udziałem na poziomie 8%. Największa część eksportu, bo aż 65%, trafia na rynki unijne, w tym przede wszystkim do Niemiec, Czech, Francji, Włoch i Holandii. Polskie kosmetyki cieszą się także popularnością w krajach spoza UE, takich jak Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. (Dalsza część artykułu poniżej)
Przeczytaj także: 3 branże, w których Polska jest prawdziwą potęgą
Pomyślne prognozy rozwoju
Polska branża kosmetyczna ma przed sobą świetne perspektywy eksportowe. Wynika to z rosnącej produkcji oraz coraz większego zainteresowania polskimi kosmetykami za granicą. Na sukces ten wpływa przede wszystkim inwestowanie w innowacyjne technologie i wysoką jakość składników, dzięki czemu polskie produkty z powodzeniem konkurują z największymi markami. Coraz większa globalna rozpoznawalność, w dużej mierze dzięki mediom społecznościowym, także przyczynia się do wzrostu eksportu. Dodatkowo rozwój e-commerce ułatwia dostęp do zagranicznych rynków. Wsparcie ze strony funduszy unijnych, zwłaszcza programów Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), otwiera nowe możliwości dla polskich producentów. Rosnące zainteresowanie młodszych konsumentów, poszukujących kosmetyków o naturalnym składzie, dodatkowo wzmacnia pozycję polskiej branży na arenie międzynarodowej.