
Silnik samolotu eksplodował tuż po starcie: Pasażerowie lotu z Bukaresztu do Oradei przeżyli chwile grozy, gdy tuż po starcie samolot stanął w płomieniach. Dramatyczne nagrania z pokładu pokazują moment, w którym jeden z silników eksplodował, zmuszając pilotów do natychmiastowego podjęcia decyzji o awaryjnym lądowaniu. Na pokładzie panowała cisza, nikt nie krzyczał, choć sytuacja była niezwykle niebezpieczna. Wśród pasażerów znajdowała się znana osobistość, która odegrała kluczową rolę w akcji ratunkowej po lądowaniu.

Silnik samolotu eksplodował tuż po starcie
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 3 marca 2025 roku. Samolot HiSky Europe Airbus A320 wystartował o godzinie 18:47 z międzynarodowego lotniska Henri Coandă w Bukareszcie, kierując się do Oradei. Po 17 minutach lotu, lewy silnik stanął w płomieniach.
Pasażerowie uchwycili dramatyczne momenty, gdy silnik zamienił się w kulę ognia nad Bukaresztem. Pomimo głośnego hałasu, na pokładzie panowała cisza; nikt nie krzyczał ani nie wpadał w panikę. Sorin Balogh, jeden z pasażerów, opisał sytuację jako “szokującą i nierealną”. Czytaj dalej poniżej
Przeczytaj także: Dramatyczny incydent na pokładzie samolotu do Hiszpanii: Pilot został ukąszony przez tarantulę
Kapitan podjął natychmiastową decyzję o awaryjnym lądowaniu. Zdołał zawrócić maszynę i bezpieczne wylądować w Bukareszcie.
Wśród pasażerów samolotu znajdował burmistrz Oradei. Urzędnik odegrał kluczową rolę w oraganizacji zakwaterowania dla pasażerów.
Dlaczego silnik zapali się krótko po starcie?
Po incydencie samolot został wycofany z eksploatacji w celu dokładnej kontroli – informuje potal ziarulromanesc.at. HiSky Europe, prywatna linia lotnicza działająca w Rumunii i Mołdawii, jest obecnie pod nadzorem władz lotniczych. Według raportu Aviation Safety Network, samolot dostarczony w 2014 roku i wcześniej użytkowany przez indyjską linię lotniczą, doznał poważnej awarii silnika tuż po starcie. Śledztwo w sprawie przyczyny eksplozji jest w toku.
To już drugi pożar w samolocie lecącym z Rumunii w ciągu trzech miesięcy. 23 grudnia 2024 roku samolot linii Swiss International Airlines lecący z Bukaresztu do Zurychu, musiał awaryjnie lądować w Austrii z powodu gęstego dymu w kabinie. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosła jedna ze stewardes.