Ryanair zapowiedział ograniczenie lotów z brytyjskich lotnisk, co może znacząco wpłynąć na plany podróżnicze milionów pasażerów. Decyzja ta jest odpowiedzią na nowe przepisy podatkowe , które, według dyrektora generalnego Michaela O’Leary’ego, podnoszą koszty podróży lotniczych i osłabiają perspektywy wzrostu branży w Wielkiej Brytanii. O’Leary ostro skrytykował działania rządu, twierdząc, że zwiększone obciążenia podatkowe sprawią, iż kraj stanie się mniej konkurencyjny na tle innych państw europejskich.
Ryanair ogranicza loty z Wielkiej Brytanii
Ryanair ogłosił znaczące ograniczenie liczby lotów z Wielkiej Brytanii, co dotknie miliony pasażerów. Powodem tej decyzji jest wzrost podatku od pasażerów linii lotniczych (APD) ogłoszony przez brytyjski rząd, który ma obowiązywać od 1 kwietnia 2026 roku. W ramach tej zmiany stawka dla lotów krótkodystansowych w klasie ekonomicznej wzrośnie o 2 funty, natomiast dla właścicieli prywatnych odrzutowców – o 50%. Ryanair szacuje, że cięcia mogą wpłynąć na sytuację nawet pięciu milionów pasażerów korzystających z brytyjskich lotnisk. W sierpniu tego roku Ryanair osiągnął rekordową liczbę przewiezionych pasażerów, sięgającą 20,5 miliona osób, jednak linia zmaga się z wyzwaniami finansowymi, które skutkowały spadkiem zysków o 46% w pierwszej połowie roku. Firma twierdzi, że nowy podatek znacząco zwiększy koszty podróży, a w efekcie może ograniczyć ruch turystyczny i biznesowy do Wielkiej Brytanii.
Przeczytaj też: Nowe połączenia lotnicze ze stolicy Podkarpacia do Włoch i Wielkiej Brytanii
Prezes Ryanair skrytykowała palny rządu
Michael O’Leary, prezes Ryanaira, krytycznie ocenił nowe regulacje, twierdząc, że podniesienie podatków sprawi, że Wielka Brytania stanie się mniej atrakcyjnym rynkiem turystycznym i trudniejszym miejscem do rozwoju branży lotniczej. W jego ocenie decyzja kanclerz Rachel Reeves jest „krótkowzroczna” i utrudni podróże zagraniczne dla brytyjskich rodzin, jednocześnie czyniąc Wielką Brytanię mniej konkurencyjną względem innych krajów europejskich, takich jak Irlandia czy Szwecja, które obniżają podatki, by wspierać turystykę i wzrost gospodarczy.
Przeczytaj też: Nowa linia lotnicza w Wielkiej Brytanii, na którą nie kupisz biletu
Rząd Wielkiej Brytanii broni podwyżek
Rachel Reeves argumentowała, że wzrost APD to jedynie „korekta”, ponieważ podatek ten nie był dostosowywany do inflacji od lat, a symboliczne podwyżki dla pasażerów klasy ekonomicznej nie będą znacznym obciążeniem – pisze dailyrecord.co.uk. Ryanair jednak nie zgadza się z tym stanowiskiem, twierdząc, że wzrost kosztów zaszkodzi nie tylko branży lotniczej, ale także brytyjskiej gospodarce, która może stracić miliony podróżnych i potencjalnych przychodów z turystyki.
Przeczytaj też: Jesienny budżet 2024: Kluczowe zmiany i ich wpływ na mieszkańców Wielkiej Brytanii