
Policja ostrzega rodziców. Policja wezwała rodziców, aby powstrzymali swoje dzieci przed przyłączeniem się do internetowych wyzwań, które obejmowały grabieże na Oxford Street i konkursy na przedawkowanie leków. Dzieci trafiają do szpitala po przedawkowaniu paracetamolu.
Sprawdź: TikTok kolejnym konkurentem Twittera. Aplikacja wprowadza możliwość publikacji postów z tekstem
Policja ostrzega rodziców przed wyzwaniem z TikToka
Zachęceni filmami w mediach społecznościowych nastolatkowie w Southampton zażywali środki przeciwbólowe, aby zobaczyć, kto może najdłużej pozostać w szpitalu w weekend.
W zeszłą środę policja użyła pałek, gdy nastolatkowie zorganizowali tak zwany flash mob na JD Sports w londyńskim centrum handlowym, który został zainspirowany przez TikToka. Policja metropolitalna aresztowała co najmniej pięć osób w związku z doniesieniami, że jeden z funkcjonariuszy został uderzony w twarz przez młodego człowieka. Policja wydała również 34 nakazy rozproszenia i poinformowano, że dwóch prowodyrów zostało aresztowanych w środę.
Donna Jones, nowa przewodnicząca Stowarzyszenia Komisarzy Policji i Przestępczości (APCC), powiedziała we wtorek w programie BBC Radio 4 Today, że rodzice powinni wkroczyć, aby zniechęcić do takiego zachowania. „Istnieją influencerzy, którzy będą stawiać wyzwania sobie nawzajem i społeczeństwu. W Southampton w weekend, to fakt, że młodzi ludzie w wieku od 15 do 17 lat postanowili rzucić sobie nawzajem wyzwanie przedawkowania. Wygrała osoba, która najdłużej przebywała w szpitalu”.
Czytaj także: Świąteczny klimat w sklepach właśnie nastąpił. Brytyjskie supermarkety oferują już bożonarodzeniowe artykuły
Parkowania na chodnikach w UK: Nie wszędzie jest dozwolone, kierowcom grożą mandaty
Chociaż parkowanie na chodnikach w Anglii jest w większości dozwolone, Londyn jest wyjątkiem, a prawo dotyczące tego jest zawarte w kodeksie drogowym, obejmującym wszystkie pojazdy. Zasada 244 Kodeksu stanowi: „Nie wolno parkować częściowo lub całkowicie na chodniku w Londynie i nie należy tego robić w innych miejscach, chyba że zezwalają na to znaki”.
Jednak dla mieszkańców spoza stolicy nie ma „ogólnego zakazu” parkowania na chodnikach, ale istnieją sytuacje, w których policja może ingerować, donosi Money.co.uk. Następujące okoliczności obejmują:
- Pojazd lub przyczepa są pozostawione w niebezpiecznej pozycji.
- Pojazd lub przyczepa blokuje drogę w dowolnym miejscu w Anglii i Walii.
- Pojazd porusza się po chodniku.
Na stronie internetowej napisano również: „Rady mają wolną rękę do nakładania grzywien na kierowców za parkowanie na chodnikach, pod warunkiem, że stosują znaki wskazujące wszelkie ograniczenia”. „Często idą one w parze z innymi ograniczeniami parkowania, w tym żółtymi i czerwonymi liniami oraz strefami kontrolowanego parkowania (CPZ), które często ograniczają parkowanie do posiadaczy zezwoleń, często lokalnych mieszkańców”.
Ograniczenia parkowania mogą być wprowadzane z wielu powodów, takich jak upewnienie się, że piesi, zwłaszcza ci poruszający się na wózkach inwalidzkich oraz rodzice i opiekunowie z wózkami dziecięcymi, nie muszą wjeżdżać na drogę, jeśli pojazd blokuje ścieżkę.
Jeśli jednak wrócisz ze spaceru lub posiłku możesz znaleźć na przedniej szybie żółte plastikowe powiadomienie, jeśli zaparkowałeś w niewłaściwym miejscu:
- Stały mandat karny, który może zostać wystawiony przez policję, lokalną radę lub Agencję Standardów Kierowców i Pojazdów (Driver and Vehicle Standards Agency), nakładający opłatę w wysokości 50 GBP lub więcej.
- Mandat karny wydany przez lokalną radę, zazwyczaj w wysokości od 50 do 130 funtów.
Źródło: Belfasttelegraph.co.uk, PolishObserver.com