Przejdź do treści

Podróż marzeń zamieniła się w koszmar: Pasażerowie statku wycieczkowego podjęli strajk głodowy

Tagi:
02/12/2024 17:52 - AKTUALIZACJA 06/12/2024 11:23
Pasażerowie statku wycieczkowego podjęli strajk głodowy

Pasażerowie statku wycieczkowego podjęli strajk głodowy. Dla 170 pasażerów statku wycieczkowego „SH Diana” miała to być wyjątkowa wyprawa – trasa wiodąca przez Antarktydę, pozwalająca odkryć surowe piękno białego kontynentu. Podróż, która dla wielu była spełnieniem marzeń, szybko przerodziła się w źródło frustracji i rozczarowania. To, co zaczęło się jako ekscytująca przygoda, zakończyło się poważnym konfliktem między pasażerami a organizatorem rejsu. Niektórzy podróżni postanowili wyrazić swoje niezadowolenie w sposób ekstremalny, który zyskał międzynarodowy rozgłos.

Pasażerowie statku wycieczkowego podjęli strajk głodowy

Awaria zmienia bieg wydarzeń

Podczas trzytygodniowego rejsu z Kapsztadu w Republice Południowej Afryki do Ushuaia w Argentynie doszło do awarii jednego z dwóch elektrycznych silników napędowych statku. Incydent miał miejsce w pobliżu wyspy Georgia Południowa. Kapitan, kierując się względami bezpieczeństwa, podjął decyzję o zmianie trasy i skróceniu planowanego rejsu wzdłuż Półwyspu Antarktycznego. Zamiast spełnić obietnicę trzydniowej eksploracji Antarktydy, pasażerowie otrzymali informację o konieczności skrócenia trasy. Dla wielu podróżnych, którzy zainwestowali znaczne sumy w tę podróż – nawet 12 000 euro – decyzja była ciosem.
Dalszy ciąg artykułu poniżej

Pasażerowie statku wycieczkowego podjęli strajk głodowy

Firma Swan Hellenic, organizator rejsu, zaoferowała pasażerom rekompensatę: zwrot 50% kosztów wycieczki lub 65% zniżki na przyszły rejs. Choć propozycja ta przekraczała wymagania prawne, wielu podróżnych uznało ją za niewystarczającą. Twierdzili, że stracili szansę na „podróż życia”, której nie można przeliczyć na pieniądze. Niektórzy zaakceptowali warunki rekompensaty, ale grupa pasażerów zdecydowała się na bardziej zdecydowane działania. Rozpoczęli strajk głodowy, żądając zwrotu pełnej kwoty. Na odręcznie wykonanych transparentach wyrazili swoje żądania i niezadowolenie, wywołując napiętą atmosferę na pokładzie.
Przeczytaj też: Koniec “królewskich” imion. Muhammad najpopularniejszym imieniem chłopięcym w Wielkiej Brytanii 
Dalszy ciąg artykułu poniżej

Reakcja firmy i dalsze kroki

Swan Hellenic opisało zachowanie grupy protestujących jako podejście „przynoszące efekt przeciwny do zamierzonego” i zapewniło, że pracuje nad szybkim rozwiązaniem sytuacji – podaje brytyjski dziennik „The Times”. Firma podkreśliła również, że większość pasażerów jest zadowolona z oferowanej rekompensaty i nie popiera radykalnych działań. Statek ma dotrzeć do Ushuaia w najbliższą sobotę, gdzie technicy zajmą się naprawą uszkodzonego silnika.
Przeczytaj też: 76-letnia emerytka oszczędzała przez dwa lata na wymarzoną podróż, która zakończyła się tragicznie

Read More