Ostrzeżenie dla tych, którzy kupują mleko w supermarketach. W ostatnich badaniach przeprowadzonych przez magazyn konsumencki Which? ujawniono zaskakujące różnice w cenach podstawowych produktów spożywczych sprzedawanych w dużych supermarketach oraz ich mniejszych odpowiednikach. Klienci, którzy wybierają się po mleko do Tesco, Sainsbury’s lub Morrisons, mogą być zaskoczeni, że w mniejszych sklepach należących do tych sieci zapłacą znacznie więcej. (Dalsza część artykułu poniżej)
Ostrzeżenie dla tych, którzy kupują mleko w supermarketach
Analiza przeprowadzona przez Which? porównała ceny 42 podstawowych artykułów spożywczych w dużych supermarketach oraz ich mniejszych odpowiednikach, takich jak Tesco Express, Sainsbury’s Local i Morrisons Daily. Wyniki są niepokojące: w każdym z tych sklepów klienci muszą liczyć się z 8-procentowym wzrostem cen za identyczną butelkę mleka. To, co kiedyś było podstawowym zakupem w koszyku każdego klienta, teraz może kosztować znacznie więcej w zależności od lokalizacji sklepu. Przeczytaj także: Wirus w mleku z supermarketu. Inspektorzy ostrzegają: patogen zagraża zdrowiu i życiu
Dodatkowo, inne popularne produkty również wykazują znaczne różnice w cenach. Na przykład, Philadelphia soft cheese jest o 63% droższa w Morrisons Daily w porównaniu do większych supermarketów, a cena własnej marki cieciorki w Morrisons Daily wynosi £1, co jest ponad dwukrotnością ceny w większym sklepie (49p) – podaje EXPRESS.
Which? podkreśla, że dla wielu osób korzystanie z mniejszych sklepów jest nieuniknione. Z danych wynika, że około jedna piąta klientów sklepów convenience wskazuje, że najbliższy duży supermarket jest dla nich zbyt daleko, a niemal co ósma osoba nie ma samochodu. Dla tych klientów, zakupy w lokalnych sklepach stają się codziennością, mimo że ceny są znacznie wyższe. Warto zauważyć, że mimo rosnących cen, niektóre produkty, takie jak Doritos czy Kenco Millicano, są tańsze w mniejszych sklepach, co pokazuje złożoność problemu.