
Mieszkańcy Godstone w hrabstwie Surrey przeżyli chwile grozy, gdy na głównej ulicy ich miasteczka nagle otworzyła się ogromna wyrwa w ziemi. Zaledwie w kilka godzin rozpadlina urosła do 20 metrów średnicy, pochłonęła ogród jednej z posesji, a władze zarządziły natychmiastową ewakuację kilku budynków.
Do zapadnięcia się jezdni doszło w poniedziałek wieczorem. Następnego dnia rano policja nakazała mieszkańcom William Way natychmiastowe opuszczenie domów. Służby ostrzegały przed ryzykiem eksplozji – relacjonuje „The Guardian”. W zapadnięcia się ulicy, odsłonięte zostały kable, które mogą stanowić poważne zagrożenie. Na miejscu ogłoszono stan wyjątkowy, a w promieniu 100 metrów rozstawiono kordon bezpieczeństwa.
Policjanci pukali do drzwi domów w środku nocy, wzywając ludzi do natychmiastowej ewakuacji. Niektórzy spędzili noc w samochodach, inni znaleźli schronienie u bliskich. „To było przerażające. Nie mamy pojęcia, co dalej. Nie wiemy, gdzie teraz zamieszkamy” – powiedział jeden z mieszkańców, który wrócił na miejsce tylko po to, by zobaczyć, że jego ogród zniknął w czeluściach osuwiska. Czytaj dalej poniżej
In an aerial view, red rails block access to a residential road with a sinkhole in Godstone, England. The sinkhole appeared in Godstone High Street and the county council have declared a major incident.
— Getty Images News (@GettyImagesNews) February 20, 2025
More #GettyNewsVideo 🎥 @Carl_Court 👉 https://t.co/gaWeOJSwvc pic.twitter.com/GbKGh9MJXX
Inżynierowie SES Water natychmiast przystąpili do naprawy uszkodzonych rur wodociągowych, które mógł przyczynić się do powstania zapadliska. Policja i służby drogowe ostrzegają, że prace naprawcze potrwają co najmniej kilka dni, a ryzyko dalszych osunięć gruntu pozostaje wysokie. Lokalne władze apelują do mieszkańców, by omijali teren katastrofy i stosowali się do zaleceń służb – informuje „The Guardian”.