
Ryanair zamyka bazę w Billund – Decyzja, która wejdzie w życie w marcu 2025 roku, jest wynikiem nowego podatku lotniczego wprowadzonego przez lokalne władze. Wysokie koszty skłoniły irlandzkiego przewoźnika do zamknięcia czterech tras z Polski do Billund w Danii. Połączenie cieszyło się popularnością wśród rodzin odwiedzających Legoland.

Podatek lotniczy, obowiązujący od stycznia 2024 roku, nakłada opłatę do 50 DKK na każdego odlatującego pasażera – informuje portal pasażer.com. Zdaniem Ryanaira takie regulacje znacząco zwiększają koszty działalności i zmniejszają konkurencyjność przewoźników niskokosztowych. W efekcie linia lotnicza zdecydowała się na usunięcie z Billund dwóch stacjonujących tam samolotów, co doprowadzi do likwidacji około 60 miejsc pracy, obejmujących stanowiska pilotów, członków personelu pokładowego oraz inżynierów.
Ryanair zamyka bazę w Billund – Likwidacja połączeń z Polski do Legolandu
Decyzja o zamknięciu bazy w Billund ma również istotne konsekwencje dla pasażerów z Polski. Od sezonu letniego 2025 Ryanair zlikwiduje cztery trasy łączące polskie miasta z Billund, które były popularnym kierunkiem wśród rodzin odwiedzających Legoland. Z siatki połączeń znikną loty z:
- Gdańska,
- Krakowa,
- Poznania,
- Wrocławia.
Likwidacja tych połączeń oznacza, że polscy turyści będą zmuszeni szukać alternatywnych sposobów dotarcia do Legolandu, co może zwiększyć koszty podróży i wpłynąć na ruch turystyczny w regionie. Przeczytaj także: Ryanair: Najnowsze zasady bagażu podręcznego. Zmiany już obowiązują
Cięcia połączeń w Europie
Zamknięcie duńskiej bazy to kolejny przykład strategii Ryanaira, który ostro reaguje na wzrosty opłat i podatków w Europie. W ubiegłym roku przewoźnik ogłosił redukcję liczby połączeń w Niemczech na lato 2025 o 12 proc. – przypomina pasażer.com. Ograniczenia obejmują m.in.:
- loty do Dortmundu, Drezna i Lipska/Halle,
- zmniejszenie liczby połączeń do Hamburga o 60 proc.,
- redukcję lotów do Berlina o 20 proc.
Dodatkowo, Ryanair prowadzi spory z władzami lotnisk w Rzymie i Bordeaux, kwestionując wysokość opłat lotniskowych i domagając się bardziej konkurencyjnych warunków finansowych. Przeczytaj także: Ryanair ogłosił letni rozkład lotów na 2025 rok w Polsce: Na liście ponad 300 połączeń!
Konflikt z Ryanaira z hiszpańskim rządem
Jednocześnie Ryanair nadal angażuje się w spory regulacyjne w Hiszpanii. Michael O’Leary, prezes przewoźnika, skrytykował decyzję hiszpańskiego rządu, który nałożył kary na linie lotnicze pobierające opłaty za bagaż podręczny.
– Ten minister nie może nagle unieważnić unijnych przepisów i decydować, jak europejskie linie lotnicze mają kształtować ceny – powiedział O’Leary, dodając, że każda dodatkowa kara przełoży się na wyższe ceny biletów.
Decyzja o zamknięciu bazy w Billund i wycofaniu się z Aalborga to kolejny dowód na to, że tanie linie lotnicze nie są odporne na zmiany w polityce podatkowej poszczególnych krajów. Pasażerowie, zwłaszcza ci korzystający z tanich połączeń, mogą spodziewać się dalszych zmian w siatce lotów, jeśli inne państwa zdecydują się na podobne regulacje.