Opieka społeczna w Wielkiej Brytanii: Brytyjski sektor opieki społecznej znajduje się w ogniu krytyki z powodu narastającego problemu wykorzystywania nisko opłacanych pracowników z zagranicy. Doradca rządu, prof. Brian Bell, ostrzega, że ministrowie doprowadzili do tego, że system opieki społecznej w Anglii stał się nadmiernie uzależniony od pracowników spoza kraju, którzy są narażeni na wyzysk.
Czytaj także: Google likwiduje konta Gmail nieaktywnych użytkowników. Tak uchronisz swoje konto
Opieka społeczna w Wielkiej Brytanii – kontrowersje
Bell, ponownie mianowany na stanowisko przewodniczącego komitetu doradczego ds. migracji (MAC) przez ministra spraw wewnętrznych, Suellę Braverman, wnikliwie analizuje tę trudną sytuację i nazwał bierność rządu wobec tej kwestii ,,przerażającą”. Jak podkreśla Bell, brak skutecznych działań w celu rozwiązania problemu niskich wynagrodzeń w sektorze sugeruje, że Departament Zdrowia i Opieki Społecznej nie ma prawdziwego zainteresowania poprawą warunków pracy pracowników opieki.
W wypowiedzi dla The Guardian, Bell zauważa, że choć rząd nie wyraża tego jasno, to w praktyce daje się odczuć, że prowadzi politykę, która sprowadza wynagrodzenia pracowników opieki do poziomu niższego niż w innych sektorach, np. pracowników supermarketów. W grudniu 2021 roku Komitet Doradczy ds. Migracji (MAC) zalecił, aby z powodu poważnych braków kadrowych w sektorze opieki społecznej, pracodawcy mogli sprowadzać pracowników z zagranicy, korzystając z wiz zdrowotnych i opiekuńczych, wcześniej wykorzystywanych dla wyższych stanowisk. Dopuszczono również możliwość sprowadzania pracowników z niższymi pensjami niż 26 200 funtów rocznie. Niemniej jednak Bell i inni eksperci apelują o to, aby migracja była tylko krótkotrwałym rozwiązaniem, a rząd skoncentrował się na podniesieniu płac, aby przyciągnąć więcej brytyjskich pracowników.
Źródło: The Guardian.com, PolishObserver.com