Czy w Polsce domy będą sprzedawane za symboliczną złotówkę? Choć jeszcze niedawno mogło się to wydawać nierealne, eksperci ostrzegają, że taki scenariusz może stać się rzeczywistością. We Włoszech czy Grecji wyludnione miasta i wsie już teraz oferują nieruchomości za symboliczne kwoty, próbując w ten sposób przyciągnąć nowych mieszkańców. Polska zmaga się z podobnym problemem – liczba ludności gwałtownie spada, a niektóre regiony już odczuwają skutki depopulacji. Profesor Waldemar Rogowski ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie podkreśla, że jeżeli trend ten się utrzyma, ceny nieruchomości w niektórych miejscach mogą drastycznie spaść, a w przyszłości pojawi się oferta domów niemal za darmo. Czy rzeczywiście czeka nas włoski scenariusz na polskim rynku nieruchomości?
Czy teraz jest najlepszy moment na zakup mieszkania?
Zdaniem profesora Rogowskiego obecna sytuacja na rynku mieszkaniowym sprzyja decyzjom o zakupie. Wskazuje na trzy kluczowe czynniki: stabilizację cen, rosnącą elastyczność deweloperów oraz dużą liczbę dostępnych nieruchomości. Jako przykład podaje Łódź, gdzie liczba mieszkań w ofercie jest tak duża, że ich sprzedaż zajęłaby około pięciu kwartałów.
Dodatkowo, prognozy sugerują możliwość obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej pod koniec roku, co mogłoby jeszcze bardziej pobudzić rynek. To wszystko sprawia, że dla wielu osób obecny czas może być najlepszym momentem na zakup nieruchomości.
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Te polskie miasta wyludniają się najszybciej
Profesor Rogowski ostrzega jednak przed zjawiskiem depopulacji, które może znacząco wpłynąć na ceny nieruchomości w przyszłości. Wskazuje na miasta takie jak Radom czy Łódź, gdzie liczba mieszkańców drastycznie maleje. Według prognoz do 2040 roku Radom straci około 80 tys. mieszkańców, a populacja Łodzi spadnie z miliona do 660 tys. osób.
Taki trend może doprowadzić do sytuacji, w której nie będzie chętnych na zakup mieszkań, a ich wartość znacznie spadnie. To problem, który już teraz dotyka niektóre rejony Polski, zwłaszcza województwa opolskie i podlaskie.
Przeczytaj też: Tajemniczy dźwięk w bloku – to nie sąsiad rzuca kulką!
Domy za 1 złotówkę: Czy czeka nas włoski scenariusz?
W rozmowie z tokfm.pl ekspert porównuje polską sytuację do krajów takich jak Włochy czy Grecja, gdzie wyludnione miejscowości sprzedają nieruchomości za symboliczną kwotę, by przyciągnąć nowych mieszkańców. Dane Eurostatu potwierdzają, że Polska zmaga się z ogromnym spadkiem liczby ludności. W 2023 roku liczba mieszkańców kraju zmniejszyła się o 132,8 tys. osób, co czyni nas liderem pod względem ubytku demograficznego w Unii Europejskiej. Dla porównania, druga w kolejności Grecja straciła w tym samym czasie jedynie 16 tys. mieszkańców.
Choć jest to scenariusz na lata, profesor Rogowski nie wyklucza, że niektóre obszary Polski mogą w przyszłości oferować domy za symboliczną złotówkę, podobnie jak ma to miejsce we Włoszech.
Przeczytaj też: Miała wytrzymać 70 lat. I co dalej? Wielka płyta do remontu czy do rozbiórki?
Czy Polska rzeczywiście pójdzie śladem Włoch i zacznie oferować domy za grosze? To pytanie, które w najbliższych latach może nabrać coraz większego znaczenia. źródło: businessinsider.com.pl