
Kryzys migracyjny stanowi wciąż duży problem. Ustawa o obywatelstwie i granicach, plan deportacji do Rwandy, ustawa o nielegalnej imigracji. Żaden z tych środków nie działa odstraszająco na nielegalnych imigrantów kierujących się ku Wielkiej Brytanii. Zdaje się, że państwo wręcz przeciwnie – zachęca ich do przyjazdu. Są głosy, że na miejscu Wielkiej Brytanii warto byłoby wziąć przykład z działań wobec migrantów w Polsce.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Wielka Brytania: chaos i panika w Londynie. Młodzież aresztowana z powodu akcji na TikToku
Kryzys migracyjny w Wielkiej Brytanii
Problem migracyjny w Europie ewoluuje od dłuższego czasu. Najpierw kanclerz Niemiec Angela Merkel otworzyła bramy dla miliona Syryjczyków w 2015 roku. Kolejnie swą rolę odegrały Włochy i Grecja, a także europejska strefa Schengen. Włochy i Grecja pozwoliły łodziom przybijać do swoich brzegów zamiast zawracać je na Morzu Śródziemnym, co zgodnie z prawem międzynarodowym jest legalne.
Wielka Brytania wydaje na jednego nielegalnego imigranta ponad 50 tys. funtów rocznie, czyli przykładowo 10 razy więcej niż Francja. Natomiast łączny koszt zakwaterowania, wyżywienia i zadbania o wszystkich wyniósł w zeszłym roku aż 3,7 miliarda funtów.
>>> Konsekwencje Brexitu: 7 kluczowych zmian, które negatywnie wpłynęły na mieszkańców Wielkiej Brytanii
Stanowisko Polski wobec problemu nielegalnej migracji
Polska nie jest popularnym celem migracyjnym ze względu na swoje surowe stanowisko w tej sprawie. Kraj nie zapewnia migrantom zakwaterowania, wyżywienia ani opieki medycznej. Kiedy Białoruś próbowała wywołać problem migracyjny dla Polski, przetransportowując migrantów przez swój kraj i kierując ich w stronę polskiej granicy, Polska zareagowała mobilizacją swojej armii. Publicysta “Daily Express” podkreśla, że jest to właśnie kontrola granic i inni powinni brać z tego przykład.
UE, Włochy, Grecja i Francja nie są w stanie rozwiązać problemu nielegalnej migracji, a Wielka Brytania musi poradzić sobie z tym samodzielnie. Byłoby to możliwe np. poprzez odwracanie łodzi na Kanale La Manche, aby przemytnicy i potencjalni migranci wiedzieli, że nie będą mogli dokonać lądowania na wybrzeżu.
Źródło: express.co.uk PolishObserver.com