Czy zwykła wizyta w kawiarni może skończyć się tragedią? Dla Michaela Garcii, dostawcy z Kalifornii, zamówienie herbaty w Starbucksie zmieniło życie na zawsze. Wrzący napój wylał się na jego ciało, powodując poważne poparzenia. Po kilkuletniej batalii sądowej zapadł wyrok – Starbucks musi zapłacić milionowe odszkodowanie. Firma jednak nie zamierza się poddawać i zapowiada apelację.
Starbucks musi zapłacić milionowe odszkodowanie
Decyzja ławy przysięgłych hrabstwa Los Angeles zapadła 14 marca 2024 roku, kończąc tym samym pięcioletni proces pomiędzy Starbucksem a Garciaą. Mężczyzna, który w tamtym czasie pracował jako kierowca dostawczy dla firmy Postmates, złożył pozew przeciwko Starbucksowi w marcu 2020 roku.
Przeczytaj także: Linia lotnicza wypłaca wszystkim pasażerom ogromne odszkodowanie. Rekompensuje przerażające chwile na pokładzie
Rzecznik Starbucks przekazał serwisowi Business Insider, że firma zamierza odwołać się od wyroku. “Współczujemy panu Garcii, ale nie zgadzamy się z decyzją ławy przysięgłych, która uznała nas za odpowiedzialnych za ten incydent. Uważamy również, że przyznane odszkodowanie jest wygórowane” – oświadczył Starbucks. „Zamierzamy złożyć apelację. Staramy się zawsze przestrzegać najwyższych standardów bezpieczeństwa w naszych kawiarniach, w tym w zakresie obchodzenia się z gorącymi napojami.”
Jak doszło do wypadku?
Zgodnie z ustaleniami kancelarii Trial Lawyers for Justice, która reprezentowała Garcię, mężczyzna podjechał do drive-thru Starbucks w lutym 2018 roku, gdzie zamówił trzy gorące herbaty w rozmiarze Venti. Barista obsługujący zamówienie miał “zaniedbać” prawidłowe zabezpieczenie jednego z kubków w plastikowym uchwycie. “W ciągu 1,4 sekundy po przejęciu tacek, niezabezpieczony kubek przewrócił się, jego wieczko odpadło, a wrząca herbata wylała się na krocze Michaela, powodując oparzenia trzeciego stopnia na penisie, pachwinie i wewnętrznych stronach ud” – przekazała kancelaria w oficjalnym komunikacie prasowym. Garcia trafił na oddział ratunkowy, gdzie lekarze zajęli się jego rozległymi poparzeniami.
“Jego życie zostało na zawsze zmienione”
Nick Rowley, prawnik reprezentujący Garcię, podkreślił, że konsekwencje zdarzenia są dla jego klienta katastrofalne i nieodwracalne. “Żadna suma pieniędzy nie cofnie ogromnych szkód, jakich doznał, ale ten wyrok ławy przysięgłych to istotny krok w kierunku pociągnięcia Starbucks do odpowiedzialności za rażące zaniedbanie w zakresie bezpieczeństwa klientów” – powiedział Rowley.
Starbucks stoi teraz przed koniecznością wypłaty ogromnego odszkodowania, jednak firma zapowiada dalszą walkę w sądzie, dążąc do unieważnienia wyroku.