
Polska część szlaku rowerowego Velo Baltica, znana także jako trasa R10, zyskała uznanie zarówno wśród rodzimych, jak i zagranicznych miłośników turystyki rowerowej. Ostatnio została doceniona przez brytyjski portal BBC, który określił ją jako “wspaniałą”. Trasa ta, biegnąca wzdłuż Bałtyku, oferuje nie tylko zapierające dech w piersiach widoki, ale także bogactwo historycznych i naturalnych atrakcji.

Malownicza trasa wzdłuż Bałtyku
Szlak R10, będący częścią międzynarodowego EuroVelo 10, zaczyna się w Świnoujściu, tuż przy granicy z Niemcami. To doskonałe miejsce na rozpoczęcie rowerowej przygody – można stamtąd połączyć podróż z niemieckimi trasami i zwiedzić malownicze miejscowości Ahlbeck czy Heringsdorf. W Polsce trasa biegnie przez około 600 kilometrów, prowadząc rowerzystów przez jedne z najpiękniejszych nadmorskich krajobrazów – jak podaje zielona.interia.pl
Już na samym początku trasy czeka Woliński Park Narodowy, który zachwyca bujną roślinnością, a także historycznymi fortami i bunkrami. Następnie mijamy Międzyzdroje, znane ze swojej alei gwiazd, oraz ruiny gotyckiego kościoła w Trzęsaczu, będące symbolem niszczącej siły morza. Kolejne etapy prowadzą przez ekologiczne tereny, takie jak ekopark w Kołobrzegu, a także malownicze jeziora Jamno, Bukowo, Kopań i Wicko.
Atrakcje na Polskiej trasie
Rowerzyści przemierzający szlak R10 mają okazję zobaczyć Ustkę, gdzie trasa na chwilę odbiega w głąb lądu, by ponownie wrócić nad Bałtyk w Łebie, blisko Słowińskiego Parku Narodowego. To miejsce znane jest z unikalnych ruchomych wydm, które zmieniają krajobraz niczym pustynne wiatry.
W okolicach Władysławowa wielu cyklistów decyduje się na dodatkową atrakcję – wycieczkę na Hel. Choć nie jest to część EuroVelo 10, stanowi doskonałą okazję do eksploracji Półwyspu Helskiego i jego unikalnej przyrody. Następnie szlak prowadzi przez Trójmiasto – Gdańsk, Sopot i Gdynię – oferując połączenie nadmorskich widoków z miejską architekturą i kulturą. Trasa kończy się w rejonie Żuław Wiślanych i Elbląga, skąd można kontynuować podróż w kierunku wschodnim.
“Ukryty klejnot” turystyki rowerowej
Portal BBC nazwał polski odcinek trasy EuroVelo 10 “ukrytym klejnotem” turystyki rowerowej w Europie. W szczególności zachwycano się odcinkiem na Pomorzu Zachodnim, podkreślając jego łatwość przejazdu, niewielką liczbę wzniesień oraz niezwykłe krajobrazy, które obejmują wydmy, stare wiatraki, hanzeatyckie miasta i opuszczone fortyfikacje. Szlak R10 to idealna propozycja dla każdego – zarówno doświadczonych rowerzystów, jak i rodzin z dziećmi. Dzięki licznym miejscom noclegowym, od hoteli po pola namiotowe, można pokonać trasę w kilka dni, dostosowując tempo do własnych preferencji.
Przeczytaj także: Porsche wprowadza na rynek rower elektryczny. Luksus na dwóch kołach za cenę samochodu
Powolna turystyka nad Bałtykiem
Coraz większą popularność zdobywa trend “slow tourism”, czyli powolnej turystyki, który promuje spokojne podróżowanie, kontakt z naturą i unikanie tłumów. Szlak R10 doskonale wpisuje się w ten nurt, oferując rowerzystom możliwość delektowania się widokami, historią i ciszą nadmorskiego krajobrazu. Dzięki połączeniu pięknych krajobrazów, bogatej historii i dogodnych warunków jazdy, polski odcinek EuroVelo 10 jest jednym z najlepszych wyborów dla miłośników rowerowych przygód. To trasa, która zachwyca i inspiruje do odkrywania Polski z perspektywy dwóch kółek.