Polacy w Wielkiej Brytanii traktowani „jak obywatele drugiej kategorii”. Setki tysięcy Polaków ułożyło sobie życie w Wielkiej Brytanii. Potem Brytyjczycy zagłosowali za Brexitem. Nasi rodacy są teraz „jak obywatele drugiej kategorii”.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Połączenia głosowe WhatsApp. Uważaj na te koszty!
Polacy w Wielkiej Brytanii traktowani „jak obywatele drugiej kategorii”
Brexit nadszedł. Wielka Brytania opuściła Unię Europejską pod koniec stycznia 2020 roku. Tysiące Brytyjczyków świętowało na Parliament Square w Londynie. Ale nie wszyscy byli w nastroju do świętowania Brexitu. Spiegel.de przedstawił niedawno historię Agaty Błachowskiej, która wyemigrowała do Wielkiej Brytanii z Polski 16 lat temu. Agata pracuje jako opiekunka w Londynie. Choć jest to praca, do której ma zbyt wysokie kwalifikacje, przez długi czas jej to nie przeszkadzało. Kobieta znalazła w Wielkiej Brytanii dom. Ale po Brexicie, jak wielu innych Polaków tutaj żyjących, nie jest pewna, czy chce zostać w tym kraju. W rozmowie z niemieckim dziennikiem Spiegel, Błachowska mówi: „Oczywiście spotkałam się z sytuacjami, w których mówiono mi: Jak ci się tu nie podoba, to wyjedź. Nie musisz tu być. Możesz wyjechać, kiedy tylko chcesz”.
>>>> Ważne zmiany w Wielkiej Brytanii w czerwcu 2023 – o tym powinni wiedzieć mieszkańcy
Wielka Brytania od dawna cieszy się popularnością wśród Polaków. Obywatele polscy nadal stanowią tu drugą co do wielkości grupę imigrantów, znacznie wyprzedzając migrantów z Pakistanu, Irlandii i Niemiec. Liczba Polaków w UK rosła aż do 2017 roku. W szczytowym momencie na Wyspach mieszkało ponad milion polskich obywateli – i są to tylko oficjalne dane. Jednak od 2018 r. liczba ta gwałtownie spadła, o około jedną trzecią. Czytaj także: Cios dla emigrantów, którzy chcą przybyć do Wielkiej Brytanii. ,,Nowa ustawa została przyjęta”
Magdalena Zielińska pracuje w Birmingham dla organizacji pozarządowej „POMOC”. Zna wielu Polaków w mieście – i dobrze pamięta niepewność w społeczności po „tak” dla Brexitu w referendum w 2016 roku. Dla Spiegel.de powiedziała: „Widzieliśmy te pasywno-agresywne nagłówki. Nasza społeczność czuła, że coś się zmieniło i wiedzieliśmy, że jeszcze większe zmiany nadejdą, gdy Brexit faktycznie się wydarzy. Ponieważ krążyło tak wiele plotek na ten temat i nikt nie wiedział, co tak naprawdę się stanie i czy będzie dla nas jakaś ochrona, niektórzy nie chcieli ryzykować. Wielu zamknęło swoje firmy. Niektórzy sprzedali swoje domy i wrócili do Polski lub wyjechali do innego kraju europejskiego”.
Magda pomaga m.in. Polakom uzyskać pozwolenie na pobyt. Przeszkody biurokratyczne dla obywateli UE w Wielkiej Brytanii są znacznie wyższe od czasu Brexitu. „Działania brytyjskich rządów wobec migrantów, nie tylko polskich, stają się coraz bardziej wrogie. Po Brexicie jest jeszcze gorzej. W ciągu ostatnich kilku lat byli różni ministrowie spraw wewnętrznych i z każdym wydaje się, że jest coraz gorzej”.
Polacy uciekają z Wielkiej Brytanii. „Polska przeżywa gospodarczy boom”
Według brytyjskiego dziennika „The Sun” Polska przeżywa obecnie „gospodarczy boom”, a życie na Wyspach już się naszym rodakom po prostu nie opłaca – podaje portal PolskiObserwator.de. „The Sun” opowiedział historię Moniki Kowalewskiej i jej męża, którzy już w styczniu opuścili Wielką Brytanię. Wynajmowali oni trzypokojowy dom w Cambridge za 1000 funtów miesięcznie. Po przeprowadzce do Gdyni za mieszkanie płacą jedną piątą tej kwoty.
Jak podaje „The Sun”, para znajdowała się wśród miliona Polaków, którzy korzystając ze swobody przepływu osób w UE osiedlili się w Wielkiej Brytanii. Teraz trend jest odwrotny – Warszawa stała się hubem technologicznym, w którym swoje biura mają takie firmy jak Google czy Netflix, a na forach internetowych i w mediach społecznościowych Polacy dyskutują o powrocie do kraju. Gazeta zaznacza, że Polska stała się też piątym najchętniej wybieranym miejscem przeprowadzki dla brytyjskich emerytów.
>>>> Toksyczne gąsienice w Wielkiej Brytanii. Oto jakie są oznaki kontaktu i zagrożenia
Źródło: spiegel.de, PolishObserver.com