Hiszpania: Turystka zaatakowana przez rekina u wybrzeży Wysp Kanaryjskich zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. 30-letnia Niemka została zaatakowana przez drapieżnika, który odgryzł jej nogę. Natychmiast po ataku kobieta została przetransportowana śmigłowcem hiszpańskich sił powietrznych do szpitala Doctor Negrin w Las Palmas, jednak mimo wysiłków lekarzy jej życia nie udało się uratować. Oto, co już wiadomo o okolicznościach tego tragicznego zdarzenia.
Hiszpania: Turystka zaatakowana przez rekina u wybrzeży Wysp Kanaryjskich
Do tragedii doszło w poniedziałek po południu, około 500 km na południowy zachód od Gran Canarii. 30-letnia Niemla brała udział w rejsie katamaranem pod brytyjską banderą. 17-metrowa jednostka „Dalliance Chichester” płynęła w kierunku Maroka. Kobieta wskoczyła do wody, by popływać, kiedy została zaatakowana przez rekina, który odgryzł jej nogę. Katamaran znajdował się wtedy na wodach międzynarodowych, co skomplikowało akcję ratunkową. Mimo kontaktu ze służbami marokańskimi, te odmówiły transportu kobiety do Rabatu na leczenie – podaje portal lbc.co.uk.
Przeczytaj także: Tragedia na pokładzie samolotu lecącego do Rzymu, nie żyje stewardesa
Hiszpańska straż przybrzeżna zwróciła się wówczas o pomoc medyczną do innych jednostek znajdujących się w pobliżu. Jeden ze statków dostarczył leki na pokład katamaranu, jednak stan kobiety gwałtownie się pogorszył. Zmarła na pokładzie śmigłowca w wyniku zawału serca podczas transportu do szpitala. (Dalsza część artykułu poniżej)
Ataki rekinów u wybrzeży Wysp Kanaryjskich są niezwykle rzadkie. Od początku prowadzenia statystyk odnotowano zaledwie siedem takich przypadków, z których żaden nie był dotąd śmiertelny – aż do tej tragedii.