Wraz z nadejściem chłodniejszych miesięcy mieszkańcy Wielkiej Brytanii są zachęcani do ustawienia miski soli na parapetach. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać dziwnym zwyczajem, jednak ta metoda ma swoje uzasadnienie. Co właściwie daje miska soli przy oknie i dlaczego właśnie zimą jest to tak istotne? Co więcej, czy jest to naprawdę skuteczne, czy może istnieje lepsze rozwiązanie?
Dlaczego Brytyjczycy stawiają na parapetach miskę soli?
Kiedy para wodna we wnętrzu domu napotyka zimną powierzchnię, na przykład szyby, zaczyna kondensować, co prowadzi do pojawienia się kropel wody. Jak wyjaśnia Narodowy Urząd do spraw Badań Oceanów i Atmosfery (NOAA): „Kondensacja nie jest kwestią jednej konkretnej temperatury, ale różnicy między dwiema temperaturami: temperaturą powietrza a temperaturą punktu rosy. Punkt rosy to temperatura, przy której para wodna zaczyna się skraplać, a powietrze osiąga pełne nasycenie wilgocią.” Zimą różnica temperatur pomiędzy wnętrzem a oknem często jest na tyle duża, że kondensacja staje się nieunikniona.
Przeczytaj także: Oto dlaczego powinieneś odsłaniać zasłony każdego dnia. Jeszcze przed śniadaniem
Jednym z domowych sposobów ograniczenia tego efektu jest właśnie użycie soli. Andy Ellis, ekspert z Posh.co.uk, tłumaczy: „Sól ma zdolność naturalnego pochłaniania wilgoci z powietrza, co sprawia, że powietrze staje się suchsze, a w efekcie na szybach osadza się mniej kondensacji.” Wystarczy płytka miska lub mały słoik wypełniony solą, który można ustawić przy oknie. „Zazwyczaj jedna mała miseczka wystarcza na jedno okno, ale większe okna mogą wymagać więcej soli,” dodaje Ellis.
Chociaż sól rzeczywiście pochłania wilgoć, jej skuteczność jest ograniczona do określonych poziomów wilgotności. Jak wyjaśnia niemiecka Służba Informacji Transportowej: „Do 74 procent wilgotności względnej i 20°C [68°F] sól nie pochłania znaczącej ilości pary wodnej. W punkcie 74 procent wilgotności względnej sól zaczyna wchłaniać wodę i rozpuszcza się, gdy wilgotność przekracza 75 procent.” W typowych brytyjskich domach wilgotność wynosi między 30 a 60 procent, co oznacza, że tak naprawdę miska soli może zadziałać tylko częściowo.
Prawdziwym kluczem do walki z kondensacją pozostaje wentylacja, która pozwala usunąć wilgotne powietrze i zapewnić lepszy przepływ. Podobnie jak w samochodach, gdzie wilgoć usuwana jest przez system klimatyzacji, tak i w domu najlepiej jest delikatnie otworzyć okna lub korzystać z wbudowanych nawiewników. Dzięki temu nie będziemy musieli codziennie rano ustawiać misek z solą przy oknach – wystarczy dobra wentylacja, aby zapobiec wilgoci i niepotrzebnemu gromadzeniu się pleśni w chłodniejszych miesiącach.