W ostatnich dniach europejski System Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (Rapid Alert System for Food and Feed – RASFF) podjął decyzję o pilnym wycofaniu dużej partii arbuzów ze wszystkich supermarketów na terenie Unii Europejskiej. Powodem tak drastycznej reakcji było wykrycie ogromnego stężenia metomylu, środka owadobójczego, w owocach, które znacznie przekraczał maksymalnie dopuszczalny limit.
Czytaj także: Zmiany finansowe w Wielkiej Brytanii w sierpniu 2023 – sprawdź czy Ciebie też dotyczą!
Jak informuje portal PolskiObserwator.de według informacji przekazanych przez organizację FACUA, w owocach z partii objętej wycofaniem znaleziono aż 0,38+/-0,19 mg/kg-ppm metomylu, podczas gdy Unia Europejska dopuszcza maksymalnie 0,015 mg/kg-ppm tej substancji w produktach spożywczych. Tak duże przekroczenie limitu stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia konsumentów.
Metomyl to jedna z substancji stosowanych jako pestycyd, mająca na celu ochronę upraw przed szkodnikami. Niestety, jego nadmierna obecność w żywności może prowadzić do poważnych skutków zdrowotnych u ludzi. Objawy zatrucia metomylem obejmują bóle głowy, zawroty głowy, nudności, wymioty, nadmierne pocenie się, drżenie, osłabienie mięśni i zaburzenia widzenia. Zwłaszcza osoby, które przypadkowo spożyły produkty skażone tą substancją i jednocześnie piją alkohol, są szczególnie narażone na ciężkie powikłania.
Połączenie metomylu z alkoholem może negatywnie wpływać na centralny i obwodowy układ nerwowy, a także prowadzić do niewydolności nerek. Dlatego ważne jest, aby wszyscy konsumenci, którzy zakupili lub spożyli arbuz z objętej wycofaniem partii, natychmiast przerwali jego spożycie i skontaktowali się z właściwymi organami i służbami sanepidu.
Władze UE apelują do obywateli, aby byli bardzo czujni w kwestii wybieranych produktów spożywczych. Pilnie zalecają, aby zwracać uwagę na wszelkie alerty RASFF dotyczące żywności i pasz oraz unikać produktów objętych wycofaniem. Bezpieczeństwo konsumentów jest priorytetem, dlatego również producenci i sprzedawcy są zobligowani do rygorystycznego przestrzegania norm i limitów dotyczących obecności substancji szkodliwych w żywności.
Czytaj także: Pestycydy w truskawkach. Tych owoców nie należy kupować