Coraz częściej media alarmują o poważnych problemach w systemach edukacyjnych na całym świecie. W Wielkiej Brytanii szczególne kontrowersje budzi kwestia zbyt wczesnego rozpoczynania nauki – dzieci trafiają do szkół już w wieku 4 lat. Najnowsze badania wskazują, że wiele z nich nie jest na to gotowych: nie potrafią samodzielnie korzystać z toalety, wciąż noszą pieluchy, a niektóre mają trudności nawet z trzymaniem długopisu.
Problemy z samodzielnością wśród najmłodszych
Brytyjscy nauczyciele, którzy wzięli udział w badaniu przeprowadzonym na tysiącu pedagogów, podkreślają, że część dzieci zaczynających naukę w wieku czterech lat nie jest na to gotowa. Co trzeci uczeń zmaga się z poważnymi brakami w zakresie samodzielności – wiele z tych dzieci nadal korzysta z pieluch, ma trudności z siadaniem bez podparcia oraz nie radzi sobie z wchodzeniem po schodach – pisze The Guardian.
Pomimo tych niepokojących obserwacji, rodzice nie dostrzegają problemu. Aż 90% badanych rodziców uważa, że ich dzieci są gotowe na rozpoczęcie nauki. Ten rozdźwięk między opiniami nauczycieli a przekonaniami opiekunów wskazuje na istotną różnicę w postrzeganiu rozwoju dzieci. Specjaliści podkreślają, że problem wynika nie tylko z nowoczesnego stylu życia, ale także z trudnej sytuacji ekonomicznej wielu rodzin, co ogranicza czas, jaki rodzice mogą poświęcić swoim pociechom.
Przeczytaj też: Polka, która twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann, została aresztowana na lotnisku w Wielkiej Brytanii
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Technologia zamiast naturalnej aktywności
Eksperci alarmują, że niska sprawność fizyczna dzieci to wynik nadmiernego korzystania z urządzeń elektronicznych. Badanie wykazało, że uczniowie, którzy mają problem z przewracaniem stron w książkach, często próbują przesuwać je palcem, jakby obsługiwali ekran dotykowy. W niektórych przypadkach dzieci reagują na ilustracje w podręcznikach tak, jakby miały do czynienia z aplikacją na smartfonie – próbują je klikać, oczekując reakcji.
Mała aktywność fizyczna przekłada się na problemy nie tylko z dużą motoryką, ale także z drobną koordynacją ruchową. Nauczyciele zauważają, że wielu uczniów nie jest w stanie utrzymać w dłoni przedmiotów czy prawidłowo chwycić długopisu.
Przeczytaj też: Dni wolne od szkoły w Wielkiej Brytanii w 2025 roku. Terminy z podziałem na Anglię, Walię, Szkocję i Irlandię Północną
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Dlaczego dzieci w brytyjskich szkołach mają problemy?
Eksperci podkreślają, że konieczne jest większe zaangażowanie rodziców w rozwój dzieci oraz ograniczenie nadmiernej ekspozycji na technologię. Zalecają oni zwiększenie aktywności fizycznej najmłodszych i kładzenie większego nacisku na naukę podstawowych umiejętności życiowych. Ponadto, warto zastanowić się nad wprowadzeniem dodatkowych programów wspierających rozwój dzieci przed rozpoczęciem edukacji szkolnej.
Choć problemy w systemie edukacji występują w wielu krajach, sytuacja brytyjskich pierwszoklasistów pokazuje, jak duży wpływ na rozwój dzieci może mieć nowoczesny styl życia. Wyzwaniem dla rodziców i nauczycieli jest znalezienie równowagi między technologią a tradycyjnymi metodami wychowania, które pozwolą dzieciom zdobyć niezbędne kompetencje do samodzielnego funkcjonowania.