
Jeśli podczas jazdy jest coś, czego kierowcy obawiają się najbardziej (poza korkami), to z pewnością są to mandaty za przekroczenie prędkości. Stałe fotoradary są oznaczone znakami drogowymi, ale nietrudno je przeoczyć, zwłaszcza jeśli nie znamy trasy. W efekcie można łatwo narazić się na karę. Dzięki nowoczesnym technologiom coraz więcej aplikacji informuje o miejscach pomiaru prędkości. Sprawdź, jak prosty trik w Google Maps ostrzega przed fotoradarami.

Google Maps i ostrzeżenia przed fotoradarmi – jak działają
Istnieją specjalne aplikacje, takie jak Radary stałe i mobilne, które dostarczają szczegółowych informacji o fotoradarach i są regularnie aktualizowane. Jednak nie każdy chce instalować dodatkowe programy – zwłaszcza gdy używa już Google Maps jako głównej nawigacji.
Google Maps to jedna z najpopularniejszych aplikacji nawigacyjnych na świecie. Oprócz prowadzenia do celu oferuje też informacje o ruchu drogowym, wypadkach i kontrolach prędkości. Dzięki temu kierowcy mogą lepiej planować trasę i unikać nieprzyjemnych niespodzianek.
Przeczytaj także: Nowa metoda unikania mandatów z fotoradarów. Co grozi za jej stosowanie?
Jak włączyć ostrzeżenia o radarach w Google Maps?
Aktywowanie tej funkcji jest bardzo proste. Wystarczy:
- Otworzyć Google Maps na smartfonie.
- Kliknąć w opcję „Typ mapy” – znajduje się pod paskiem wyszukiwania w prawym górnym rogu.
- Wybrać warstwę „Ruch drogowy”.
Po włączeniu tej opcji na mapie zaczną pojawiać się oznaczenia fotoradarów:
- Stałe radary – oznaczone kolorem pomarańczowym.
- Mobilne kontrole prędkości – zaznaczone na niebiesko.
Dzięki temu kierowcy mogą wcześniej zauważyć miejsca kontroli prędkości i uniknąć mandatów.
Pamiętaj o przepisach
W Polsce korzystanie z aplikacji takich jak Google Maps czy Yanosik, które ostrzegają przed fotoradarami, jest całkowicie legalne i traktowane jako wsparcie dla kierowców w utrzymaniu bezpiecznej jazdy. Jednak w innych krajach europejskich przepisy mogą być znacznie bardziej restrykcyjne. Na przykład w Niemczech używanie takich aplikacji podczas jazdy jest zabronione; kierowcy mogą otrzymać mandat w wysokości 75 euro oraz 1 punkt karny. W Austrii zarówno aplikacje ostrzegające, jak i fizyczne wykrywacze radarów są całkowicie zakazane, a kary mogą sięgać od 2000 do 4000 euro. Szerzej na ten temat pisaliśmy na łamach portalu polskiobserwator.de. Przeczytaj: Ostrzeżenia o fotoradarach w popularnych aplikacjach: Zabronione nie tylko w Niemczech