
Podwyżki czynszu – o czym powinni wiedzieć najemcy? Chociaż ograniczenie cen najmu pozostaje w mocy, wiele mieszkań w Austrii będzie podlegać znacznym podwyżkom począwszy od kwietnia 2025 roku. Wzrosty będą wynosić od 2,9% do 4,2%, w zależności od rodzaju umowy i lokalizacji nieruchomości. Te korekty zachodzą w kontekście wzrostu inflacji i ciągłego podwyższania cen, w tym cen energii i paliw.

Wzrost czynszów w Austrii od kwietnia
W 2023 roku rząd austriacki przyjął Ustawę o łagodzeniu inflacji w sektorze czynszów, która tymczasowo wstrzymała odpowiadające inflacji podwyżki czynszów. W ten sposób rzeczywisty wskaźnik rocznej inflacji, wynoszący 7,8%, nie został zastosowany do cen najmu, jak informuje finanz.at.
Jednakże, począwszy od kwietnia 2025 roku, czynsze zostaną dostosowane, ale w podwyżki będą umiarkowane w porównaniu z łącznym poziomem inflacji. Czynsze regulowane wzrosną o 2,9%, zgodnie z inflacją w 2024 roku. Czynsze według kategorii zostaną podwyższone o 4,2%.
Austria: Ceny wynajmu mieszkań idą w górę – oto nowe stawki
- Wiedeń: od 6,67 euro/m² do 6,86 euro/m²
- Burgenland (najtańszy region): od 6,27 euro/m²
- Vorarlberg (najdroższy region): od 10,25 euro/m² do 10,55 euro/m²
Podane wartości wymagają jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale prognozy jasno pokazują wpływ podwyżek.
Przeczytaj także: Koszty życia w Wiedniu vs zarobki. Jaką pensję w Austrii można uznać za dobrą?
Kogo jeszcze dotkną podwyżki czynszów?
Najemcy mieszkań spółdzielczych (Genossenschaftswohnungen) również muszą się przygotować na wzrost czynszów o 2,9%, zgodnie z informacjami przekazanymi przez Verband Gemeinnütziger Bauvereinigungen.
Osoby wynajmujące mieszkania na podstawie umów Kategoriemieten, czyli podpisanych przed 1982 rokiem, zapłacą więcej niż ci, którzy podlegają systemowi Richtwertmieten. Ta kategoria nie została uwzględniona w ubiegłorocznych podwyżkach, dlatego teraz obowiązuje ją wzrost o 4,2%.
Co to oznacza dla najemców?
Najemcy w Austrii muszą przygotować się na wyższe koszty utrzymania mieszkań, które dołączą do już rosnących cen energii i paliw. Choć podwyżki czynszów są umiarkowane w porównaniu z faktyczną inflacją, dodatkowo obciążą budżety domowe.