
Podróżowanie samolotem staje się coraz droższe, a pasażerowie zwracają coraz większą uwagę na jakość usług i komfort lotu. Mimo rosnących cen biletów, standard niektórych linii lotniczych pozostawia wiele do życzenia. Opóźnienia, odwołane loty, niewygodne siedzenia oraz niska jakość serwisu pokładowego to tylko niektóre z problemów, z jakimi borykają się podróżni. Organizacja konsumencka „Which?” przeprowadziła badanie satysfakcji pasażerów, oceniając linie lotnicze zarówno na trasach krótko-, jak i długodystansowych. Wyniki pokazują, które linie warto wybrać, a których lepiej unikać. W rankingu szczególnie źle wypadła jedna z najbardziej znanych europejskich linii lotniczych.

Najgorsza linia lotnicza w Europie
British Airways zdobyła zaledwie 62 na 100 punktów w całkowitej ocenie satysfakcji pasażerów, co umieściło ją na ostatnim miejscu razem z kanadyjską Air Canada. Powodów niskiej oceny jest kilka: jedynie 65% lotów długodystansowych tej linii dociera na czas, a 2,2% zostaje całkowicie odwołanych. Więcej lotów odwołują jedynie KLM (3,9%), Lufthansa (3,7%) i Aer Lingus (2,6%).
Przeczytaj także: Gdzie w Europie nie można pić alkoholu na ulicy? Lista miast z surowymi zakazami
Pasażerowie skarżą się także na małe i niewygodne siedzenia (tylko 2 na 5 gwiazdek w tej kategorii), niską jakość oferowanych posiłków oraz napojów, a także ogólny standard kabin i relację ceny do jakości. W tych kategoriach British Airways zdobyła jedynie dwie gwiazdki. Lepsze oceny przewoźnik otrzymał za proces rezerwacji (4 na 5 gwiazdek) oraz czystość, boarding i obsługę klienta (po 3 gwiazdki). Nieco lepiej British Airways wypadła w rankingu lotów krótkodystansowych, zajmując 12. miejsce na 16. ocenianych linii. Jednak wynik ten nadal jest bardzo słaby – linia zdobyła jedynie 57% punktów, co oznacza, że pasażerowie byli jeszcze mniej zadowoleni niż w przypadku lotów długodystansowych. Problemy pozostają te same: 65% lotów odbywa się punktualnie, 2,2% jest odwoływanych, siedzenia są małe i niewygodne, a oferta pokładowa oraz boarding oceniane są na zaledwie 2 gwiazdki, podaje travelbook.de.
Lufthansa gorsza na trasach krótkodystansowych
Lufthansa zajęła trzecie miejsce od końca w rankingu lotów krótkodystansowych, uzyskując jedynie 55% w ocenie ogólnej. Przyczyną słabej pozycji są m.in. liczne opóźnienia (aż 39% lotów jest niepunktualnych) oraz drugi najwyższy wskaźnik odwołanych lotów. Pasażerowie nisko ocenili również boarding, ofertę gastronomiczną i stosunek ceny do jakości (2 gwiazdki w tych kategoriach). Nieco lepiej oceniono czystość kabin (4 gwiazdki).
Na trasach długodystansowych Lufthansa poradziła sobie nieco lepiej, zdobywając 68% punktów i zajmując 11. miejsce na 19.
Najlepsze i najgorsze linie lotnicze w rankingu
W kategorii lotów krótkodystansowych najlepiej ocenione zostały:
- Jet2.com (80%)
- Loganair (72%)
- SAS (71%)
Na ostatnim miejscu znalazła się Ryanair (49%), głównie ze względu na niewygodne siedzenia, słabe jedzenie i złą organizację boardingu.
W lotach długodystansowych triumfują:
- Singapore Airlines (81%)
- Etihad Airways (78%)
- Emirates (77%)
Na dole listy, obok British Airways i Air Canada, znalazły się:
- Malaysia Airlines
- American Airlines
- Aer Lingus
Wyniki rankingu jasno pokazują, że jakość usług w niektórych znanych liniach lotniczych pozostawia wiele do życzenia. Pasażerowie coraz częściej zwracają uwagę nie tylko na cenę biletów, ale także na komfort podróży i jakość obsługi. British Airways oraz Lufthansa mają więc sporo do nadrobienia, jeśli chcą poprawić swoje notowania w kolejnych latach.
Jak często wybierają ją Polacy?
Wyniki rankingu mogą mieć znaczenie także dla polskich pasażerów. W 2022 roku British Airways obsłużyły w polskich portach lotniczych 267 567 pasażerów, co stanowiło zaledwie 0,74% udziału w rynku regularnych przewozów lotniczych, podaje Urząd Lotnictwa Cywilnego. Dla porównania, Ryanair miał aż 37% udziału. Choć British Airways oferują połączenia z Polski do Wielkiej Brytanii, polscy podróżni częściej wybierają tańsze linie lotnicze. Warto dodać, że kiedyś przewoźnik współpracował z PLL LOT w ramach umowy code-share, ale porozumienie to zakończyło się w 2003 roku po dołączeniu LOT-u do Star Alliance, przypomina Puls Biznesu.